Wiadomości z rynku

piątek
22 listopada 2024

Drogi czarne czy białe?

Inwestycje drogowe. Dlaczego w Polsce budujemy głównie drogi asfaltowe?
08.08.2008 00:00:00
Mimo wielu zalet dróg betonowych, w Polsce kładziemy głównie nawierzchnie bitumiczne. Jednak z roku na rok coraz więcej gmin i miast nalega na budowanie u nich właśnie dróg z betonu. Podstawowa wada nawierzchni bitumicznych to koleiny, które tworzą się pod wpływem działania dużych sił i ciepła. Tej wady nie mają nawierzchnie sztywne (betonowe). Dlatego bardziej nadają się na budowę dróg i autostrad o dużym natężeniu ruchu pojazdów ciężarowych. Już przy zastosowaniu podstawowego sposobu kładzenia beton jest o około 2,5 razy trwalszy od asfaltu, stąd zwyczajowe gwarancje udzielane przez wykonawców tego typu dróg w Polsce oscylujące w granicach 7-10 lat.
Średnio na świecie sieć drogowa składa się w 3-6 procentach z nawierzchni betonowych. Dużo dróg tego typu znaleźć można w USA, ale również w Europie nie brakuje takich nawierzchni. Sporo jest ich w Niemczech. Obecnie około 62 procent. Dla porównania: w latach 70. ubiegłego wieku było ich tam tylko 30 proc.
Wady i zalety
Podstawowa wada nawierzchni bitumicznych to koleiny, które tworzą się pod wpływem działania dużych sił i ciepła. Tej wady nie mają nawierzchnie sztywne (betonowe). Dlatego bardziej nadają się na budowę dróg i autostrad o dużym natężeniu ruchu pojazdów ciężarowych.
Już przy zastosowaniu podstawowego sposobu kładzenia beton jest o około 2,5 razy trwalszy od asfaltu, stąd zwyczajowe gwarancje udzielane przez wykonawców tego typu dróg w Polsce oscylujące w granicach 7-10 lat.
Typowa droga bitumiczna ma od 3 do 5 lat gwarancji. O wytrzymałości różnych nawierzchni dobrze świadczy czeski eksperyment, w którym obok siebie umieszczono dwie jezdnie: jedną z asfaltu, zaś drugą z betonu, tyle że z przyczyn technicznych nawierzchnię sztywną położono cztery lata wcześniej. Porównanie kosztów budowy i utrzymania od 1972 r. dla betonu i 1976 r. dla asfaltu do 2000 roku wskazuje, że betonowy odcinek był tańszy o 42,8 procent od asfaltowego przy takim samym natężeniu ruchu (około 15 tys. pojazdów ciężarowych na dobę). Zdaniem inż. Marii Birnbaumovej z ZSD z Brna, czeskiego odpowiednika oddziału naszej Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, mimo długiego okresu użytkowania ta betonowa droga nie będzie wymagała remontu jeszcze przez najbliższe 10-20 lat. Droga asfaltowa, która po 13 latach miała już wymienianą nawierzchnię, najprawdopodobniej będzie musiała być znowu odnawiana za 6-7 lat.
- Największymi problemami występującymi na naszych nawierzchniach betonowych jest klawiszowanie płyt w okolicach łączenia, uszkodzenia szczelin wzdłużnych i wyższy, niż w przypadku nawierzchni bitumicznych oraz hałas - pisze Maria Birnbaumova. - Pamiętać należy jednak, że mamy tu do czynienia ze starą jednowarstwową technologią budowy bez wykorzystania do łączenia płyt dybli i kotew, którą przestaliśmy stosować w 1995 roku. W nowszej technologii łączenia są lepsze, a hałas porównywalny z tym, który emitują samochody jadące po nawierzchni bitumicznej.
Leszek Rafalski, dyrektor Instytutu Badawczego Dróg i Mostów wskazuje, że nawet nowoczesna nawierzchnia betonowa również co jakiś czas wymaga remontu: - Wymieniać trzeba w niej łączenia, które z upływem czasu ulegają jednak zniszczeniu, co powoduje zwiększony hałas. To zresztą nie jedyna wada tego materiału.
Jednak wytrzymałość dróg zbudowanych z betonu oblicza się na 30 lat, natomiast z asfaltu na 10-20 lat użytkowania.
Często o cenie decyduje także odległość od miejsca produkcji - pewnie dlatego z asfaltu taniej wychodzi budowa A1 w okolicach Gdańska (niedaleko są rafinerie), a na zachodzie Polski A4 z betonu (dużo cementowni). Jednak według wyliczeń Stowarzyszenia Producentów Cementu przeprowadzonych na bazie cenników z pierwszego kwartału tego roku (patrz: tabelka) wynika, że - poza najniższą nośnością KR1 - beton jest tańszy od asfaltu.
Monokultura bitumiczna
W Polsce mamy ponad 240 tys. km różnego typu dróg publicznych o nawierzchni twardej (w tym tylko 18 tys. km dróg krajowych). GDDKiA nie ma informacji z jakich materiałów są one zbudowane, jednak każdy kto jeździ po naszym kraju bez trudu zauważy, że w znakomitej większości są one ciemne, a więc ich zewnętrzną warstwę tworzy asfalt. Według szacunków Stowarzyszenia Producentów Cementu z Krakowa, które promuje budowę dróg z betonu, w naszym kraju może być 400-500 km tego typu dróg, z których w ostatnim czasie powstało około 300 km. Co ciekawe w większości były to drogi powiatowe lub gminne, a więc takie, nad którymi nie trzyma pieczy GDDKiA. O to dlaczego, jako ostatnią warstwę drogi dużo częściej kładziemy mieszanki asfaltowe niż sztywne zapytaliśmy w Generalnej Dyrekcji.
- W procedurach przetargowych nie wskazujemy na rodzaj rozwiązań budowy danej drogi czy też autostrady - mówi Artur Mrugasiewicz z zespołu prasowego GDDKiA.
- Kryterium, które jest dla nas najważniejsze to cena. Nie oznacza to jednak, że wykonawca nie może zwrócić się do inwestora z propozycją zmiany technologii. Tak było w przypadku firmy Heilit Woerner Budowlana Sp. z o.o, która wygrała przetarg na modernizację autostrady A4 z Wrocławia w kierunku Zgorzelca. W warunkach przetargu określono, że droga ma mieć nawierzchnię asfaltową, jednak wykonawca wyliczył, że twarda nawierzchnia będzie tańsza i wytrzymalsza. GDDKiA zgodziła się i A4 na tym odcinku jest zbudowana z betonu.
Skąd wiedza techniczna?
Polskie firmy często tłumaczą się, że nie znają technologii budowy dróg z betonu. A przecież z tą technologią potrafią sobie poradzić mniejsze gminy, które często budują betonowe drogi w czynie społecznym.
Przykładów takich dróg jest coraz więcej. Sporo ma ich np. gmina Piwniczna w województwie małopolskim. Tutaj pierwsza betonowa droga pojawiła się już w 1999 roku
Trzy pytania do Piotra Kijowskiego, kierownika doradztwa technicznego Stowarzyszenia Producentów Cementu z Krakowa
- Promujecie budowę dróg z nawierzchni betonowych, bo jest to w waszym interesie?
- Nie dlatego. Przed kilkoma laty, gdy po raz pierwszy przedstawiono w Polsce program budowy autostrad i dróg ekspresowych zakładano, że powstanie 2.700 km tych dróg. Policzyliśmy, ile by zużyto cementu, gdyby wszystkie wybudowano z nawierzchnią betonową. Okazało się, że byłoby to 12 mln ton, zaś przy zastosowaniu technologii z wykorzystaniem mas bitumicznych zużycie cementu wyniosłoby 10 mln ton. W pierwszym przypadku byłoby więc większe tylko o 2 mln ton.
- To dlaczego propagujecie tego typu rozwiązania?
- Po pierwsze tego typu nawierzchnie są bardziej wytrzymałe, a sami musimy poruszać się po polskich drogach, na których jest mnóstwo kolein. Po drugie drogi betonowe są bezpieczniejsze, ponieważ na jasnej nawierzchni pojazdy i piesi są lepiej widoczni, skraca się także droga hamowania i to niezależnie od warunków atmosferycznych. Po trzecie jest to wydajna technologia pozwalająca na układanie autostrady w tempie około 1 km na dobę.
- Dlaczego więc w Polsce nie buduje się tego typu dróg?
- Nie można powiedzieć, że się nie buduje. Odcinek autostrady A4 od Wrocławia do granicy z Niemcami ma nawierzchnię betonową, powstał 12-kilkometrowy odcinek nawierzchni betonowej w ciągu drogi krajowej nr 8 pomiędzy miejscowościami Polichno i Wolbórz. Są też inne przykłady dróg krajowych, gdzie wykorzystano beton. Sporo takich dróg jest w gminach.
Koszty budowy nawierzchni dróg w Polsce (netto za metr kw.)
Typ nośności Nawierzchnie bitumiczne Nawierzchnie betonowe
KR1 76,62-115,03 zł 98,88-121,22 zł
KR2 107,11-127,07 zł 106,38-137,78 zł
KR3 144-166,25 zł 120,25-157,30 zł
KR4 172,77-195,24 zł 126,86-173,37 zł
KR5 211,25-220,36 zł 137-180,36 zł
KR6 222,90-236,38 zł 158,77-217,83 zł
Opracowanie: Stowarzyszenie Producentów Cementu
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.